Wczoraj wieczorem usiadłam przed laptopem z zamiarem nauczyć się tej techniki... i sie udało! :D Nie, no nic nie powiem, dziergam od dawien-dana i praktycznie żaden wzór trudności mi nie sprawie, po prostu wcześniej tego entrelaku nie próbowałam nawet zrobić, bo interesowały mnie zupełnie inne wzory, ale zobaczyłam na osince (forum rękodzieła) płaszczyk wełniany na jesień i zachorowałam na taki. Teraz mogę powiedzieć, że potrafię :D
Super jet ten wzór, mnie szczególnie podobają się takie kocyki i narzuty:)
OdpowiedzUsuńja jestem zachwycona tę technika, dlatego tez, że nie tylko na narzuty sie nadaje, ubrania można robić, korygując odpowiednio na sylwetkę najzwyklejszym dodawaniem lub zmniejszeniem liczby oczek w tych kwadratach, a jeśli jeszcze wzory dodać... :)
UsuńŚwietnie to wygląda, tak nietypowo:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że spróbowałaś, bo przewiduję ciekawe projekty:)
OdpowiedzUsuńLubię ten wzór bo daje wrażenie głębokiej faktury. Nie wiedziałam, że teraz tak go nazwali. Nie bardzo pamiętam jak się go robi (bo robiłam go chyba z 20 lat temu) chyba każdy kwadrat oddzielnie łapiąc boczne oczka i na tych bokach zaczynając. Czy tak?
OdpowiedzUsuńdokładnie :) A nazwa funkcjonuje od dawna, ale w języku angielskim :) Mnie najbardziej fascynują te kwadraciki z dodatkowymi wzorami :)
UsuńTo teraz pozostaje nam tylko czekać na płaszczyk w Twoim wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńnajpierw będzie chusta :)
Usuń